Tradycyjne i proste ciastka. Kiedy są wykonane z najlepszych składników i według sprawdzonych receptur, potrafią wzbudzić znacznie więcej emocji niż skomplikowane, nowoczesne kreacje w kolorowych błyszczących polewach o wymyślnych smakach. Choć czasami lubię zaszaleć i tworzyć tzw. "cuda na kiju" to jednak jestem wielbicielką smaków najprostszych. A czy może być coś lepszego niż ciepłe i aromatyczne drożdżowe prosto z pieca? Pachnące cynamonem, mięciutkie ciasto drożdżowe w chrupiącej karmelowej skorupce z dodatkiem kwaskowatych malin - taki właśnie jest mini małpi chlebek. Zdecydowanie nie można mu się oprzeć. Nic tylko skubnąć :)
Składniki (na 5-6 sztuk)
- 1 szklanka mąki pszennej tortowej
- 1 szklanka mąki pszennej z pełnego przemiału
- 1 łyżka cukru
- 8 g drożdży instant
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 1 żółtko
- 70 g margaryny PALMA
- 100 g cukru
- 2-3 łyżeczki cynamonu
- maliny
Do miski przesiać mąkę, dodać cukier, drożdże, ciepłe nie gorące mleko, żółtko oraz 30 g roztopionej margaryny PALMA i zarobić jednolite, elastyczne ciasto. Miskę przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na placek o grubości 1 cm, pokroić go w pasy, a następnie kwadraty. Z powstałych kawałków ciasta formować kuleczki, które następnie należy zamoczyć w reszcie roztopionej margaryny, a następnie obtoczyć w cukrze wymieszanym z cynamonem.
Formę na muffiny wyłożyć papilotkami lub użyć większych wolno stojących kubeczków/foremek na muffiny. Do każdego kubeczka wrzucić po 5-6 kuleczek i kilka malin. Tak przygotowane mini monkey bread odstawić do ponownego wyrośnięcia na około 10-15 minut. Piec 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180ºC. Podawać jeszcze ciepłe ze szklanką zimnego mleka ;)
Smacznego,