No to teraz się zacznie! Jako, że w mojej kuchni pojawił się nowy lokator, roboczo nazwany przeze mnie Andrzejem :D Ten kto śledzi instagram, z pewnością domyśli się dlaczego ;) Tak więc, lodowy sezon uważam za otwarty! A na pierwszy ogień poszła oczywiście kultowa lodowa klasyka gatunku - lody waniliowe - uwielbiana chyba przez wszystkich lodożerców :)
Składniki
- 500 ml mleka
- 125 ml śmietany kremówki 30%
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1/4 łyżeczki mielonej laski wanilii lub ziarenka z 1/2 strąka wanilii
- 150 g cukru
- 4 żółtka
Mleko, śmietankę kremówkę, ekstrakt waniliowy oraz mieloną laskę wanilii umieścić w rondelku, wymieszać i podgrzać, doprowadzając mieszankę niemalże do zagotowania. Zdjąć z ognia i odstawić do lekkiego ostudzenia. W międzyczasie w misie miksera utrzeć żółtka z cukrem do uzyskania kremu o jasnej i puszystej konsystencji.
Kontynuując ubijanie wlać cienkim strumieniem do misy z żółtkami dobrze ciepłą, waniliową mieszankę mleka i śmietany. Ubijać jeszcze przez chwilę i upewnić się (sprawdzić pod palcami czy nie wyczuwamy kryształków cukru), że cukier całkowicie się rozpuścił.
Mieszankę z powrotem przelać do rondelka, umieścić na małym ogniu i podgrzewać ciągle mieszając (najlepiej drewnianą łyżką), aż do momentu kiedy mieszanka zacznie delikatnie oblepiać łyżkę (doprowadzenie do wrzenia spowoduje ścięcie się żółtek i pojawienie się w mieszance "kłaczków"). Zdjąć z ognia i wystudzić, a następnie przykryć wierzch folią spożywczą (by nie powstał kożuch) i schłodzić w lodówce.
Dobrze schłodzoną mieszankę wlać do maszyny do lodów i dalej postępować zgodnie z instrukcją urządzenia. "Ukręcone" lody przełożyć do pojemnika i włożyć na kilka godzin do zamrażarki. Gotowe powinny posiadać zwartą, ale kremową konsystencję. W przypadku gdy się za bardzo zmrożą i nie będzie możliwe ich swobodne nabranie gałkownicą należy wstawić je do lodówki na jakieś 15-20 minut przed planowanym spożyciem, aby trochę zmiękły.
Lody można również przygotować bez użycia maszynki: gotową dobrze schłodzoną mieszankę umieścić w plastikowym pojemniku, wstawić do zamrażarki i przez pierwsze 2-3 godziny mrożenia miksować ją przy pomocy miksera mniej więcej co 30 minut, aby zapobiec powstaniu kryształków lodu i odpowiednio ją napowietrzyć, aby lody gotowe były puszyste. Mrozić dalej opcjonalnie miksując co godzinę.
Lody powinny być gotowe po okołu 8-9 godzinach mrożenia od wstawienia do zamrażarki.
Smacznego,
![PODPIS](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnETTgLViCPcWIX2gGPOHyIGD1LmymocWkqa9xAaC6CTH24ReWYeblyIF-H546pOpxvOD6z-U4R6Wc9yGNRCqQz6pqK2m1QHkP7PHTfeag09elnaOtOP6Hsw0-z_ovtmWJAuflBzAeaH11/s250/podpis.png)
Pycha!
OdpowiedzUsuńOd razu mi lżej, że nie tylko ja nazywam sprzęty kuchenne :P