A więc wracam po małej przerwie związanej z kontuzją dłoni. Na pierwszy ogień idą jagodzianki z białym serem według Doroty (po drobnej modyfikacji). Mięciutkie i leciutkie ciasto drożdżowe z przepyszną waniliową masą serową i borówkami. Do pełni szczęścia lukrowane. Pieczone w dużej blasze, jedna obok drugiej by nie potraciły nadzienia.
Składniki na 18 jagodzianek
- 600 g mąki pszennej
- 300 ml mleka
- 60 g masła
- 100 g cukru
- 2 jajka
- 1/2 łyżeczka soli
- 20 g świeżych drożdży (lub 10 g drożdży suchych)
Do miski wsypać mąkę wraz ze szczyptą soli. Ze świeżych drożdży zrobić zaczyn (drożdże pokruszyć, dodać 3 łyżki letniego mleka, 1 łyżkę cukru, 1 łyżkę mąki i odstawić na 15-20 minut w ciepłe miejsce). Mleko podgrzać, dodać masło, cukier i roztrzepane jajka. Następnie dodać do miski z mąką zaczyn drożdżowy, mleko z resztą składników i wyrobić gładkie, elastyczne, odchodzące od ręki ciasto. Tak wyrobione ciasto pozostawić w misce, przykryć bawełnianą ściereczką i odstawić w ciele miejsce na 1h (do podwojenia objętości).
Masa serowa
- 400 g twarogu półtłustego
- 40 g miękkiego masła
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 4 łyżka cukru
- 16 g cukru waniliowego
Dodatkowo
- 400 g świeżych lub mrożonych borówek (do posypania)
Twaróg i wszystkie pozostałe składniki dokładnie połączyć ze sobą za pomocą blendera lub widelca.
Standardową formę do ciasta wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto po wyrośnięciu krótko wyrobić i rozwałkować na kwadrat 45x45 cm, następnie przeciąć na pół na dwa prostokąty. Oba smarujemy masą serową i posypujemy jagodami. Każdy z prostokątów złożyć na pół, wzdłuż dłuższego boku, następnie
pokroić nożem na 8-10 części (w sumie powinniśmy otrzymać 16-20 jagodzianek, z dwóch prostokątów).
Bułeczki układać w brytfannie blisko siebie (powinny się stykać
bokami), przykryć ściereczką i pozostawić do ponownego wyrośnięcia na około 30 minut.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 25-30 minut. Jeszcze ciepłe polukrować.
Lukier
- szklanka cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
Cukier puder rozetrzeć z sokiem z cytryny za pomocą łyżeczki. Gęstość regulujemy przez ponowny niewielki dodatek cukru pudru lub wody/soku.
Smacznego,
