Przepyszne, mięciutkie i delikatne babeczki o kasztanowym, lekko mączystym smaku. Z dużą ilością kasztanowego kremu, skrywającego pod sobą słodko-słoną niespodziankę - solony karmel i mus czekoladowy :D Nieskromnie muszę przyznać, że to chyba najlepsze babeczki/cupcakes (zwał jak zwał) jakie udało mi się zrobić :P Musicie koniecznie je wypróbować ;)
Babeczki (około 24 sztuk)
- 240 g miękkiego masła
- 1 i 1/2 szklanki cukru
- 2 jajka
- 170 g kremu kasztanowego
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
Masło i cukru utrzeć przy pomocy miksera na puszysty krem, dodać jajka, krem kasztanowy, proszek do pieczenia oraz sól i zmiksować całość, aż do połączenia składników. Następnie dodawać na przemian mąkę i mleko, dokładnie miksując ciasto po każdym dodaniu.
Metalową formę na muffiny wyłożyć papilotkami. Gotowe ciasto rozdzielić pomiędzy pergaminowe foremki, nakładając po sporej łyżce ciasta, wypełniając każdą z nich do około 2/3 wysokości. Babeczki piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 170°C przez 20 minut, do tzw. suchego patyczka. Studzić na kratce.
Solony karmel
- 65 g cukru
- 35 g miękkiego masła
- 3 łyżki ciepłego mleka
- szczypta soli
W garnuszku o grubym dnie na umiarkowanym ogniu rozpuścić cukier i pokrojone w kostkę masło (nie mieszać), uważać by nie przypalić. Kiedy cukier z masłem zaczną nabierać bursztynowej barwy, zdjąć garnek z palnika, a następnie dodać podgrzane mleko (reakcja będzie gwałtowna), rozmieszać. Cukier się skarmelizuje, ale po ponownym doprowadzeniu do wrzenia wszystko się ładnie rozpuści. Pogotować przez chwilę na najmniejszej mocy palnika, cały czas mieszając. Zdjąć, oprószyć solą i wymieszać.
Na wierzch każdej z wystudzonych i zimnych już babeczek wylać łyżeczkę karmelu.
Mus czekoladowy
- 120 g mlecznej czekolady
- 60 ml wody
Przygotować dwie miski. Jedną z nich napełnić bardzo zimną wodą z kranu i kostkami lodu. Do drugiej miski przełożyć posiekaną lub połamaną na kawałki mleczną czekoladę oraz wlać wodę.
Miskę z czekoladą i wodą umieścić na rondelku z przygotowaną kąpielą wodną i trzymając całość na średnim ogniu mieszać przy pomocy rózgi kuchennej, aż do całkowitego rozpuszczenia się czekolady. Zdjąć z ognia i przełożyć miskę z rozpuszczoną czekoladą do miski z lodowatą wodą i od raz rozpocząć ubijanie (również przy pomocy rózgi kuchennej, dzięki czemu mamy lepszą kontrolę nad konsystencją musu).
Czekolada dość szybka zaczyna gęstnieć i przypominać w konsystencji sztywno ubitą śmietanę. W tym momencie należy przerwać ubijanie, gdyż w przeciwnym razie masa stanie się zbyt gęsta, zbita i pełna grudek (jeżeli do tego dojdzie, miskę ze zbitą masą trzeba ponownie ustawić na rondelku z kąpielą wodną, roztopić i powtórzyć ubijanie w zimnej wodzie od nowa).
Gotowy mus od razu przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką i wyciskać po sporym kleksie na środku karmelowej plamy na wierzchu każdej z babeczek.
.
.
Krem kasztanowy
- 250 g mascarpone
- 200 g kremu kasztanowego
- 200 g śmietankowego serka kanapkowego
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 1 łyżka wody (opcjonalnie)
Serek mascarpone, śmietankowy serek kanapkowy, krem kasztanowy oraz ekstrakt waniliowy umieścić w jednej misce i zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji. W przypadku uzyskania zbyt gęstego kremu można dodać odrobinę wody, zmiksować.
Tak przygotowany krem przełożyć do rękawa cukierniczego z gwiaździstą tylką i wyciskać rozetki dookoła czekoladowego kleksa, a następnie i na nim. Dodatkowo babeczki można udekorować ozdobnymi papierowymi topperami.
Smacznego,
Smacznego,
Są prześliczne! A smak... Już go sobie wyobrażam... :)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie ! Pełnych miłości i rodzinnego ciepła, prawdziwie magicznych Świąt ! Pozdrawiam już świątecznie - M.
OdpowiedzUsuńJak przygotować krem kasztanowy lub gdzie go dostać?
OdpowiedzUsuńMożna kupić w hipermarkecie ;)
Usuń