Lekkie i delikatne babeczki na bazie jogurtu naturalnego, o nietypowym smaku i kolorze nadanym przez japońską zieloną herbatę, matcha. Do tego cytrynowy krem i maliny. Ich jedyna wada i zaleta to rozmiar - mini ;) Przepis od Oli z bloga Small Home Bakery.
Składniki (18 mini babeczek)
- 50 g miękkiego masła
- 35 g cukru
- 2 żółtka
- 50 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sok z 1/2 cytryny
- 2 łyżeczki herbaty matcha
- 150 g jogurtu naturalnego lub maślanki
- 18 malin
Masło umieścić w misie miksera, utrzeć z cukrem na jasną i puszystą masę. Kolejno dodawać żółtka oraz sok z cytryny, nadal miksując. Wszystkie suche składniki wymieszać w osobnej misce i dodawać w trzech turach na zmianę z jogurtem naturalnym, mieszając łyżką lub szpatułką, aż do połączenia.
Formę do mini muffin wyłożoną papilotkami wypełnić ciastem (do 3/4 wysokości), do każdej włożyć po jednej malinie. Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 175˚C przez 15-20 minut do tzw. suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić w formie.
Cytrynowy krem maślany (na bezie szwajcarskiej)
- 150 g miękkiego masła
- 150 g cukru
- 2 białka
- sok z 1/2 cytryny
Białka wymieszać z cukrem w metalowej misce, umieścić ją nad garnkiem z gotującą się wodą (kąpiel wodna), mieszać ciągle, aż cukier się rozpuści. Zdjąć z kąpieli wodnej, miksować na wysokich obrotach 10 minut, do uzyskania białej, sztywnej, lśniącej piany. Dodawać masło, łyżkami, ciągle miksując
Do dużej miski wlać białka i dodać cukier, całość ustawić nad kąpielą wodną i energicznie mieszać rózgą, aż do całkowitego rozpuszczenia kryształków cukru (nie dopuścić do zagotowania białek!). Kiedy cukier się już rozpuści zestawić miskę znad garnka z gorącą wodą i zacząć je od razu ubijać na najwyższych obrotach miksera przez ponad 10 minut, aż do momentu otrzymania pięknej, sztywnej i lśniącej bezę szwajcarskiej.
Nie przerywając miksowania dodawać małymi porcjami kawałki bardzo miękkiego masła - masło należy miksować tak długo, aż masa zrobi się gęsta i zacznie przylegać do mieszadeł miksera (efekt podobny jak przy początkowym etapie ubijania piany z białek). Wtedy należy zacząć dodawać partiami soku z cytryny, masa ponownie zrobi się rzadka i znowu trzeba będzie ją miksować tak długo, aż zgęstnieje (będzie zważona z widocznymi malutkimi grudki masła).
Kiedy masa będzie gęsta, naczynie z nią należy ponownie ułożyć nad garnkiem z gorącą wodą, ciągle miksując. Gdy masa zacznie się topić, miskę trzeba ściągnąć znad kąpieli wodnej i dalej mieszać, aż znowu stanie się gęsta i zupełnie gładka. Gotowy krem przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną tylką (u mnie 4B).
Dekoracje
- 18 malin
- herbata matcha
Dobrze ostudzone mini babeczki udekorować kremem maślanym, oprószyć herbatą matcha. Na wierzchu każdej z nich umieścić bo dojrzałej malinie.
Smacznego,

wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTo takie miłe, naprawdę! Czuję się wyróżniona, że zrobiłaś i napisałaś tu u siebie mój przepis :) Uściski :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia i smaki mnie zachęciły ;) No i jeszcze to, że miałam herbatę matcha pod ręką i nie wiedziałam co z niej za "eksperyment" zrobić :P Dzięki za inspirację Ola ;)
UsuńPrześliczne maleństwa :) Musiały smakować bajecznie - bardzo lubię wypieki z tą herbatką :)
OdpowiedzUsuń