niedziela, 30 sierpnia 2015

Mini tarty "Neenish"


To polane dwukolorowym lukrem i wypełnione słodkim kremem kruche ciastko (biało/brązowe, biało/różowe lub brązowo/różowe) zostało stworzone w Australii i występuje tam prawie wyłącznie jako 6-8 cm pojedyncze tartaletki. Niekiedy na spodzie ciastka można odnaleźć dodatkowa warstwa dżemu malinowego co jest powszechnie spotykaną opcją "Neenish tart".

Początki "Neenish tart" sięgają podobno aż 1913 roku, a ich autorką jest pani Ruby Neenish, która stworzyła je w swojej kuchni w Grong Grong, w stanie Nowej Południowej Walii. Legenda głosi, że podczas przygotowywania ciasteczek do popołudniowej herbaty zabrakło jej kakaa do zrobienia wystarczającej ilości polewy czekoladowej... I tak oto dziś właśnie dzięki jej bystrości i pomysłowość mamy dwukolorowe mini tarty. 

Jednak jak się okazuje pierwszy znany przepis na "Neenish tart" został opublikowana w Daily Telegraph Launceston w 1903 roku w Tasmanii.

Przepis na "Neenish tarts" po drobnych modyfikacjach pochodzi  z tej strony.


Kruche spody (około 14 mini spodów lub 7 większych tartaletek)
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 2 łyżki cukru pudru 
  • szczypta soli
  • 100 g masła
  • 1 małe jajko
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem i solą. Dodać pokrojone w kostkę zimne masło, jajko oraz ekstrakt waniliowy i zagnieść ciasto. Uformować kulę, owinąć ją szczelnie folią spożywczą i schłodzić przez około 2 godziny w lodówce.  Po tym czasie ciasto rozwałkować na stolnicy,podsypując mąką na grubość około 4mm. Szklanką lub foremką wykrawać kółka nieco większą niż średnica zagłębień w metalowej formie do muffin lub foremek do tartaletek. 

Wycięte kółka położyć delikatnie na foremce, a następnie delikatnie wcisnąć do środka. Palcami docisnąć do brzegów foremki i nakłuć dno widelcem.

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 przez około 15-18 minut, aż spody będą ładnie zrumienione. Po upieczeniu delikatnie wyjąć z zagłębień foremki, odwracając je do góry dnem np. na drewnianą deskę odstawić do całkowitego ostygnięcia.

Krem maślany
  • 125 g miękkiego masła
  • 1/3 szklanki cukru pudru
  • 1 łyżka mleka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżka gorącej wody
  • 1/2 łyżeczki żelatyny
  • 2-3 łyżeczki dżemu malinowego (opcjonalnie)
Żelatynę rozmieszać w łyżce gorącej wody. Mleko i cukier umieścić w rondelku i mieszając podgrzewać na średnim ogniu, do momentu aż cukier się rozpuści. Zdjąć z ognia i połączyć z rozpuszczoną żelatyna, odstawić do ostygnięcia do temperatury pokojowej.  

Masło oraz ekstrakt waniliowy umieścić w średniej misce i przy pomocy miksera ucierać do uzyskania jasnego, puszystego kremu. Stopniowo, cienkim strumieniem dodawać schłodzoną mieszaninę żelatyny z mlekiem i cukrem, miksować do momentu uzyskania kremu o jednolitej i puszystej konsystencji. Gotowy krem przełożyć do rękawa cukierniczego. Na każdym kruchym spodzie rozsmarować odrobinę dżemu malinowego, a następnie nałożyć krem maślany i przy pomocy noża wyrównać wierzch ciastka. Odstawić w chłodne miejsce, ale nie do lodówki. 

Lukier
  • 50 g cukru pudru + 1-2 łyżeczki ciepłej wody 
  • 50 g cukru pudru + 1-2 łyżeczki ciepłej wody +1 łyżeczka kakao
  • 50 g cukru pudru + 1-2 łyżeczki soku malinowego 
Z podanych powyżej składników w trzech kokilkach rozmieszać biały, brązowy i różowy lukier. Gdyby był zbyt gęsty można dodać odrobinę więcej wody/soku. Gotowe lukry przełożyć do woreczków śniadaniowych z odciętym rogiem i dekorować wierzch ciastek w zestawieniach kolorystycznych: biały/różowy, biały/brązowy lub różowy/brązowy. Polukrowane ciastka odstawić na 5-10 minut by lukier zastygł.

Smacznego,
PODPIS

1 komentarz: